poniedziałek, 15 lipca 2013

Z notatnika czytelnika

W maju, z powodów nerkowych, stopniał do zera stos przyłóżkowy książek "do przeczytania kiedyś". Odrósł, nader szybko, w wersji elektrycznej.
Postawmy sprawę jasno: przeczytają P.T. Czytelnicy "Legion" Cherezińskiej, to będziemy mieli o czym porozmawiać. Elektryczną wersję mogę kopsnąć, watermark pozwala.
Lektura obowiązkowa dl akżdego, zwłaszcza jak kumuś słowo "patriotyzm" w gardle nie więźnie i kojarzy się z czymś więcej niż wolne w dniu 3 maja.

Komunikat radiowy

Linki tytułów, paginy i marginesów w większości odnoszą się do YT. O ile jednak nie jest to belly lub nie jest to zaznaczone, walory wizualne nie mają żadnego znaczenia. Muzyka jest do słuchania, a oczy rozpraszają uszy :-) Wklejane pliki mp3 znalazły się w sieci metodą prasowania mojej własnej płytoteki. Miłego słuchania.