niedziela, 20 lipca 2014

Bang-bang! That the awful sound...

Strach się bać.
Kręgi zbliżone do wojskowych twierdzą, że nie ma czego.
Ja wiem swoje.
Malezyjczycy mają pecha, o ile w ogóle istnieje coś takiego jak pech.
Duzi chłopcy się bawią zabawkami za miliardy, 300 osób w tę czy w tę, co łatwiej zrobić - czołg czy obywatela?

A ja?
Boję się. Wleźć pod kołdrę, czy spakować się i uciekać? 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komunikat radiowy

Linki tytułów, paginy i marginesów w większości odnoszą się do YT. O ile jednak nie jest to belly lub nie jest to zaznaczone, walory wizualne nie mają żadnego znaczenia. Muzyka jest do słuchania, a oczy rozpraszają uszy :-) Wklejane pliki mp3 znalazły się w sieci metodą prasowania mojej własnej płytoteki. Miłego słuchania.