niedziela, 6 lutego 2011

Got the blues

Nie dość, że generalnie, nie tylko u mnie, ostatnio jakby bardziej pod górkę, to nigdy nie wiadomo, co przechyli szalkę wagi na stronę z napisem "dno rozpaczy". Dziś tę kroplę dolała śmierć.
A właśnie czytam "Złodziejkę książek".
Blues. I zniechęcenie, zgrabnie ukrywane pod wygodnym i prawdziwym, ale zawsze tylko pretekstem - brakiem czasu. 

I cover, z brakiem słów.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komunikat radiowy

Linki tytułów, paginy i marginesów w większości odnoszą się do YT. O ile jednak nie jest to belly lub nie jest to zaznaczone, walory wizualne nie mają żadnego znaczenia. Muzyka jest do słuchania, a oczy rozpraszają uszy :-) Wklejane pliki mp3 znalazły się w sieci metodą prasowania mojej własnej płytoteki. Miłego słuchania.