poniedziałek, 7 marca 2011

Faceci to świnie

I nie wiem jak to muzycznie zilustrować. Moją córkę, moją Królewnę, rzucił facet. Taki wiecie, od przedszkola, ba, od żłobka! Miał jej czelność jeszcze powiedzieć, że jest dziwna. A bidulka nie dorosła do zrozumienia, że to komplement był, a facet to buc.
Idziemy się więc objeść lodami prosto z pudła, a co.
Niech Mateuszowi wylosną zielone uszy! I niech ma dwie lewe stopy! I zeby mu nie wyszły rysunki na plastyce! I ja sobie posukam nowego chłopaka, dobly pomysł mamo, nie?
Czy ja wiem?!
Na ukojenie nerw porzuconej słuchamy trzysta piętnasty raz piosenki z dzwoneczkami. Na wszystkie Glorie Gaynor i brejkmajhart ma jeszcze Królewna czas.

Do poczytania jakoś mniej poniedziałkowo.

2 komentarze:

  1. Za Skakanką polecam kolekcjonowanie pet szopów, nie odchodzą;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mamy kilka, Królewna dostała od matki chrzestnej (Blondie-Brownie znaczy) ale wolimy żywe "pety". Na razie lody waniliowe na ranę serca zrobiły dobrze. Strupek szybko zasycha :-)

    OdpowiedzUsuń

Komunikat radiowy

Linki tytułów, paginy i marginesów w większości odnoszą się do YT. O ile jednak nie jest to belly lub nie jest to zaznaczone, walory wizualne nie mają żadnego znaczenia. Muzyka jest do słuchania, a oczy rozpraszają uszy :-) Wklejane pliki mp3 znalazły się w sieci metodą prasowania mojej własnej płytoteki. Miłego słuchania.