środa, 15 grudnia 2010

Już jutro zapomniany będzie postacią na ścianie

Nie mam siły, nie mam czasu, śpię na stojąco, przerażona perspektywą zdalnego zarządzania jednym grafikiem, jednym królikiem, jednym psem, dwoma kotami, dwoma ciociami na gapę, trojgiem dzieci oraz jasełkami w środku tego cyklonu. Jak w amerykańskim filmie - dziecko ma premierę, a rodzic w dżobie. Inna sprawa, ja wiem od miesięcy o wyjeździe, jasełka raczyły się określić co do dnia i godziny tydzień temu. Do tego jazda przez syberyjsko-spitsbergeńskie śniegi na drogach, i perspektywa małej ilości snu aż do soboty, w którą z kolei służba zdrowia i urodziny przyjaciółki Królewny, na które zaopatrzeni w różowe gadżety idziemy stadnie, nawet z psem i śpiworami. W przyszłym tygodniu - korpochristmasparty, poprzedzone kolacją z pryncypałem i nasiadówką. Wyśpię się w Święta. Może. Zależy co z Sister filmowo zapodamy. A myślałam, że zamiast Morfeusza potowarzyszy mi Davies...
A dziś mamy Karpia kolejnego

oraz kawałek który jest chyba idealnym komentarzem do komentarza do Pink Martini....

2 komentarze:

  1. spoko, wyśpimy się. na razie przewidziany jeden film obowiązkowy, reszta według uznania. na pewno będę zrzędzić i marudzić i się denerwować, bo na pewno będziecie wszyscy robić wszystko nie tak, jak trzeba, ale chyba już wszyscy wiedzą, że ciocia Mały Misiu tak po prostu ma, po swojej mamie prawdopodobnie, więc wszyscy wrzucają na luz i będą serio fajne święta, do wyspania.

    OdpowiedzUsuń
  2. Misiu, jako że genetycznie i rodzinnie skromność jest naszą drugą cechą po urodzieiynteligęcji, zwracam Twoja uwagę, że mamy po Mamie mnóstwo innych przymiotów. A wszytsko nie tak, jak trzeba, robisz Ty, ucierając masło na cisto nie w tę stronę ;-)

    OdpowiedzUsuń

Komunikat radiowy

Linki tytułów, paginy i marginesów w większości odnoszą się do YT. O ile jednak nie jest to belly lub nie jest to zaznaczone, walory wizualne nie mają żadnego znaczenia. Muzyka jest do słuchania, a oczy rozpraszają uszy :-) Wklejane pliki mp3 znalazły się w sieci metodą prasowania mojej własnej płytoteki. Miłego słuchania.

Bygones