środa, 12 maja 2010

Cisza na skronie, na powieki słońce

Tak, takie mam postanowienie. Cisza. Bez negatywnych nastawień. Jadę usiąść na szkoleniu w ostatniej ławce i odpocząć, poskramiając zawodową złośliwość i nie testując prowadzącego na okoliczność radzenia sobie z idiotycznymi pytaniami z sali. Chyba że prowadzić będzie osoba w balerinkach, wtedy nie ręczę za siebie.
I postanawiam pamiętać, że smalltalk to nie jest to samo, co rozmowa, więc luz. Rozmowy są gdzie indziej. Korpo to tylko cząstka życia.
Uprzejmie proszę trzymać za moje postanowienia kciuki.
Dzieci z numerkami na czole oddane do przechowalni, pies też, Latorośl na zielonej szkole. Nie ma nas.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komunikat radiowy

Linki tytułów, paginy i marginesów w większości odnoszą się do YT. O ile jednak nie jest to belly lub nie jest to zaznaczone, walory wizualne nie mają żadnego znaczenia. Muzyka jest do słuchania, a oczy rozpraszają uszy :-) Wklejane pliki mp3 znalazły się w sieci metodą prasowania mojej własnej płytoteki. Miłego słuchania.

Bygones