piątek, 28 maja 2010

(Friday) finds you like a bomb that’s been left there ticking there too long

Ok, było monday.
Ale pasuje do dzisiejszego dnia.
Pracuję, pracuję, pracuję.
Mam wrażenie że poranna msza i wizyta z L. u lekarza (ciąg dalszy nastapi, mamy 2 skierowania) były miesiąc temu. Cały dzień tylko dżob, dżob, dżob. Wstaję tylko dorobić sobie herbaty na zmianę z kawą (tak... nie musiałabym, gdyby mi dziecko nie potłukło kubka słusznej objętości. Prowadzę poszukiwania, bo Klimtowych kubków wielkich z Judytą II jak na lekarstwo!). Zmieniam też płyty i esemesuję w przerwach. Znaczy I'm intexticated. Jakie piękne słówko!!!

Zrobił mi się w głowie muzyczny śmietnik:


"To lubię" (etykietka):
I Caribou na dokładkę, ale to z dedykacją dla Blondie,
mnie ni grzeje ni ziębi. Ja naonczas poszłam na scenę z tym:
A za Alelę dziękuję z góry, się doczekać nie mogę.
W celu niezwariowania poszłam z Królewną na babski wieczorek do lodziarni. Pa!

2 komentarze:

  1. o widzisz widzisz, mój Ty bliźniaku, właśnie 'dry grass...' chciałam dać, ale na mojej dżinksowni nie było!
    a bo z płyty to może i nie grzeje, ale te dwie perkusje na scenie! uuuu, ciary.zdecydowanie mój łiner offa'08. clinic mnie wtedy jakoś tak...zawiodło? albo są po prostu zespołem in vitro, nie in vivo:) wierzę, że moje Mew da czadu:)
    dziś też miałam ciary, ale to opowiem u siebie, i mam nadzieję, że znajdę ilustrację.

    OdpowiedzUsuń
  2. OFF mnie wnerwia, bo regulaminu brak, telefona nie odbiera, na maile nie odpisuje, i chce 16 zeta od łba za pole, bez względu na wiek łba, do tego nie wolno kuchenki gazowej - co ja beędę jeść i za co? Kielbasę z grilla za dychę? Razy 4?. To ja się zaczynam zdrzaźniać i myśleć, czy za te 80 zł za dobe to nam sie nie bardziej opłaca jeździć z Krk czy skądinąd?
    A wracając do exOFF, Clinic było takie... laboratoryjne, bez kontaktu z publiką... A ja dżinksy mam własnoręcznie wrzucane. Gdzie ja bym znalazła to wszystko, jak nie na półce? No, tylko ta Alela chwilowo pożyczona :-)

    OdpowiedzUsuń

Komunikat radiowy

Linki tytułów, paginy i marginesów w większości odnoszą się do YT. O ile jednak nie jest to belly lub nie jest to zaznaczone, walory wizualne nie mają żadnego znaczenia. Muzyka jest do słuchania, a oczy rozpraszają uszy :-) Wklejane pliki mp3 znalazły się w sieci metodą prasowania mojej własnej płytoteki. Miłego słuchania.

Bygones