sobota, 6 marca 2010

Almost Alice


Odgrzewam miłość. 
Znów kocham Johnny'ego Deppa, hurtowo, po Alice in Wonderland (z niedosytem, bo film z dubbingiem pozbawił mnie możliwości wsłuchania się w akcent), pensjonarskim zrywem na festiwalu pojawił się Marzyciel.
I znów Blondie kocha kawę, a ja herbatę. Rooibos earl grey, oraz truskawkowo-śmietankowy. Zalegamy na kanapie, zmęczone świętowaniem tańca, i chichramy się bez sensu. Jedenastoletnia powaga Latorośli wystawiona jest na ciężką próbę.    
Siostra służy do bycia z.
Dochodzimy do wniosku, że największym błędem w kodzie mojego prywatnego Matrixa jest brak męskiego odpowiednika Małego Misia, 25 cm wyższego i 15 lat starszego. A, tak, gdzieś słyszałam, że nie ma ludzi idealnych. 


***
Jak dwie krople wody...
Twin sisters, picture made by Latorośl
Jakby ktoś nie dojrzał, to nie tylko jesteśmy uderzająco wręcz podobne, ale mamy takie same ciuchy. No.   

2 komentarze:

  1. Jak dwie krople wody poddane transformacji w śniezynki;))))

    OdpowiedzUsuń
  2. O, nowa teoria. Dziękuję uprzejmie.
    Stara teoria mówiła, że jest woda gazowana i niegazowana :-)

    OdpowiedzUsuń

Komunikat radiowy

Linki tytułów, paginy i marginesów w większości odnoszą się do YT. O ile jednak nie jest to belly lub nie jest to zaznaczone, walory wizualne nie mają żadnego znaczenia. Muzyka jest do słuchania, a oczy rozpraszają uszy :-) Wklejane pliki mp3 znalazły się w sieci metodą prasowania mojej własnej płytoteki. Miłego słuchania.

Bygones