czwartek, 4 marca 2010

Poleć mi coś mocnego na ból istnienia


Anyżowe kropelki na lęki
Czopki na nieudane związki
Kompresy na stresy
Jodyny i watki na ducha upadki
Maści na melancholii zapaści
Bańki na depresyjne poranki
Nasiadówki na wymioty od zgryzoty
Pastylki na bolączki gorączki


Wyrwane z całości, ale polecam. Ten tekst mówi coś ważnego. Przynajmniej o mnie. Bo też chciałabym tak cyk-myk, dwie tabletki, i pozbyć się dwu największych problemów mojego życia. Niby moduł Realista 7.5 dobrze wie, że to iluzja, i że problemy nie znikną za dotknięciem zewnętrznej różdżki czarodziejskiej, wie, że clou to (cytat) Pokój tu (wskazanie na wiśniowe serce), ale zastrzyk łatwiej, szybciej...  

Jak to napisał Misiu'85 o autorze: słowa'cki. Kupuję określenie, bo adekwatne. Jak przez Spiętego dopasowane.

A link pod tytułem - bo wstrząsa mną ta piosenka nie mniej niż film (znaczy, powiedzieć chcę, że dziś są dwa utwory dnia)

***
Jak napisała blogerka zza miedzy parę dni temu: spotykałam się z ludźmi o identycznej częstotliwości fali mózgowej, ładnych z urody, których w dodatku kocham miłościo wielko. Ja dziś też. Przy czym posiałam szalik czerwony - proszę roztoczyć opiekę. Za opary kawy i możliwość chlipania w chusteczki dziękuję. I za dostany w czasach dawniejszych szalik biały, po którego odkryciu w szafie i założeniu idealnie dziś byłam whitestripescolourstyle. A także za próbę zrobienia ze mnie sexbomby poprzez uczenie mnie, jak się nosi naszyjniki. Czuję się nadal jak w obroży. Ale się oswajam, jak pies. A może do kota bez smyczy mi bliżej jednak? O komentarz osobę do której adresuję poproszę.


***
BLONDIE IS HERE, SO WE'RE CLOSED.
Zwyczajowy siostrzany maraton muzyczno-filmowy.     

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komunikat radiowy

Linki tytułów, paginy i marginesów w większości odnoszą się do YT. O ile jednak nie jest to belly lub nie jest to zaznaczone, walory wizualne nie mają żadnego znaczenia. Muzyka jest do słuchania, a oczy rozpraszają uszy :-) Wklejane pliki mp3 znalazły się w sieci metodą prasowania mojej własnej płytoteki. Miłego słuchania.

Bygones